Pytaliśmy o ostatnią datę, kiedy zmagaliśmy się z silnymi mrozami poniżej -20 stopni. Padały różne odpowiedzi i te dobre i te złe. Odpowiedz to luty 2012 a dokładnie noc 05/06 lutego 2012r. Znajdowaliśmy się wtedy w zasięgu silnego układu wysokiego ciśnienia znad Morza Bałtyckiego i północno wschodniej części Europy. Wyż o imieniu DIETER sprowadził do nas bardzo mroźne masy powietrza arktycznego.
Temperatury powietrza w naszym regionie spadały aż do -20 stopni. W wielu miejscach zostały pobite rekordy temperatury minimalnej dla lutego. Takim miejscem było np. Resko (pow. łobeski) gdzie temperatura 06 lutego o poranku wyniosła aż -26,2°C. W Szczecinie temperatura spadła do -24,8°C. Został wtedy wyrównany rekord temperatury minimalnej dla lutego z roku 1971. W Koszalinie również został pobity rekord, a temperatura spadła tam do -23,6°C. Swoje rekordy zimna dla lutego pobijały również Kołobrzeg i Świnoujście. Z powodu silnego mrozu na terenie województwa zamknięto ponad 50 szkół. Komunikacja miejska w Szczecinie miała spore problemy z poruszaniem się po mieście. Paliwo w autobusach zamarzało.
Dlaczego teraz nie ma takich temperatur? Wyjaśnimy w poniższej grafice.
Jak widać gigantyczny wpływ, na pogodę mają układy baryczne. Jeśli dochodzi do sytuacji, kiedy na północy jest stabilny układ wysokiego ciśnienia, a na południu dominują niże, to do naszego regionu napływa bardzo mroźne powietrze arktyczne. Z takim właśnie powietrzem mieliśmy do czynienia 06.02.2012r.
Jeśli sytuacja jest odwrotna, czyli na północy niże a na południu wyże, wówczas powietrze do naszego regionu płynie z zachodu i z południowego zachodu. W tym okresie powietrze z tego kierunku jest grzejnikiem, dla tej części Europy.
Taki mróz tegorocznej zimy nam nie zagraża, ale o połowę mniejszy by się przydał.
Brak komentarzy. Może chcesz dodać swój?