W dniu dzisiejszym w naszym regionie w końcu mieliśmy do czynienia z długo zapowiadanymi burzami. Te najgwałtowniejsze przechodziły w pasie od Myśliborza przez Lipiany po Szczecin oraz od Recza przez Świdwin, Łobez, Drawsko po Kołobrzeg.
[b]W dniu dzisiejszym w naszym regionie w końcu mieliśmy do czynienia z długo zapowiadanymi burzami. Te najgwałtowniejsze przechodziły w pasie od Myśliborza przez Lipiany po Szczecin oraz od Recza przez Świdwin, Łobez, Drawsko po Kołobrzeg. [/b]
W wielu miejscach gdzie przechodziły burze padał ulewny deszcz wiał dość silny wiatr a miejscami pojawiły się też opady gradu wielkości kurzych jaj. Jednak najgwałtowniejsza burza tego dnia przetoczyła się przez stolicę naszego Województwa, przez Szczecin.
Z relacji jakie przekazał mi jeden z naszych Łowców wynika że było naprawdę groźnie i niebezpiecznie. Jarosław mówił o pięknym Szelfie który pojawił się tuż przed burzą. W trakcie przechodzenia padał grad wielkości kurzych jaj, ulewny deszcz, wiał silny wiatr który łamał gałęzie a gdzie nie gdzie powalał nawet drzewa. Wiele ulic zostało zalanych, na ulicy Szczawiowej zerwana została linia napięcia (Droga prawdopodobnie była nie przejezdna). Burza zaraz po opuszczeniu granic Szczecina ucichła i chwilę potem zanikła.
Zdjęcia oraz inne informacje z dzisiejszego dnia pojawią się w najbliższym czasie.
Brak komentarzy. Może chcesz dodać swój?