Po godzinie 14:00 znalazła się nad Choszcznem. Momentalnie zrobiło się ciemno, z detektorów wyładowań wynikało że burza nabrała na swej sile. Co chwilę pojawiały się nowe wyładowania. Zaczął padać ulewny deszcz a za moment drobny grad, którego średnica wynosiła ok 1 cm. Silny wiatr który w porywach wynosił nawet do 70/80 km/h wyrywał drzewa z korzeniami. Ulice zamieniały się w niewielki potoki. Studzienki nie nadarzały odbierać wodę. Na nasze szczęście burza trwała krótko i po kilkunastu minutach przeszła dalej na zachód. Mimo tego napędziła nam strachu.
Kilka minut później w okolicach m. Łobez utworzyła się kolejna komórka burzowa. Po paru minutach grzmiało już na linie Łobez – Szczecin. Tam burza trwała dłuższy czas. Tam również padał bardzo silny deszcz co skutkiem było zalanie głównych ulic Szczecina. Na wjeździe do centrum miasta zrobił się gigantyczny korek. Były znaczne utrudnienia z wyjazdem jak i wjazdem do stolicy województwa.
W tej chwili grzmi jeszcze na północy regionu. Nocą możliwe są kolejne burze, choć prawdopodobieństwo na pojawienie się ich na obecną chwilę nie jest wysokie i wynosi ok 20/30 %.