W ostatnich kilku dniach województwo znajdowało się pod wpływem układu niskiego ciśnienia, dzięki którym z południa napływało ciepłe powietrze. W ciągu dnia temperatura w wielu miejscach przekraczała 30 stopni. Najwyższe notowane były na południu miejscami w centrum oraz na zachodzie i na wschodzie. Popołudniami w wielu miejscach pojawiały się burze. Na południu oraz częściowo na zachodzie i wschodzie burze pojawiały się niemal każdego dnia. Głównie były to burze wewnątrz masowe Powstawały w dość słabych warunkach kinematycznych, nie pozwalając na rozwój głębszej konwekcji. Największym zagrożeniem z ich strony były ulewne opady deszczu powodujące w wielu miejscach podtopienia.
W ostatnich kilku dniach województwo znajdowało się pod wpływem układu niskiego ciśnienia, dzięki którym z południa napływało ciepłe powietrze. W ciągu dnia temperatura w wielu miejscach przekraczała 30 stopni. Najwyższe notowane były na południu miejscami w centrum oraz na zachodzie i na wschodzie. Popołudniami w wielu miejscach pojawiały się burze. Na południu oraz częściowo na zachodzie i wschodzie burze pojawiały się niemal każdego dnia. Głównie były to burze wewnątrz masowe Powstawały w dość słabych warunkach kinematycznych, nie pozwalając na rozwój głębszej konwekcji. Największym zagrożeniem z ich strony były ulewne opady deszczu powodujące w wielu miejscach podtopienia.
Każdego dnia na naszej stronie można było przeczytać ostrzeżenia przed burzami oraz upałami. Niejednokrotnie w naszych prognozach pojawiał się II STOPIEŃ ZAGROŻENIA. W wielu przypadkach mieliśmy rację. Tak też było wczoraj, kiedy to z zachodu na wschód wędrował ront atmosferyczny. Dokładnie w południe pierwsze liczne wyładowania pojawiły się w okolicach m. Police. Kilka minut później grzmiało już na całym zachodzie naszego województwa. Do godzin popołudniowych silne burze opanowały już powiaty choszczeński, stargardzki, gryfiński, świdwiński, łobeski i pyrzycki. W wielu regionach notowaliśmy bardzo silne opady deszczu pochodzenia konwekcyjnego oraz bardzo dużą ilość wyładowań atmosferycznych. Pojawiały się przypadki opadu gradu oraz lokalnie silne porywy wiatru. Z powodu burz straż pożarna w województwie musiała interweniować kilkaset razy, głównie z powodu podtopień, a w kilku przypadkach do powalonych drzew i pożarów wyrządzonych przez pioruny. W powiecie kołobrzeskim od uderzenia pioruna zapalił się wiatrak przemysłowy. Wieczorem burze powoli opuszczały nasz region. W godzinach nocnych prognozowaliśmy możliwość pojawienia się układu konwekcyjnego z kolejną porcją burz. Na całe szczęście nie doszło do powstania omawianego układu burzowego.
Dzisiejszy dzień upłynął już bez upałów. Na termometrach słupki rtęci nie przekroczyły 25 stopni. Do południa słabe opady deszczu pojawiały się na krańcach wschodnich, ale i tam w kolejnych godzinach zrobiło się pogodnie.
Jeśli myślicie, że to koniec upałów i burz to niestety jesteście w błędzie. W piątek jeszcze bez większych zmian. Temperatura bardzo zbliżona do dzisiejszej. W wielu miejscach pojawi się sporo słońca. Na niewielkie opady deszczu mogą liczyć mieszkańcy południowych i południowo wschodnich powiatów.
W kolejnych dniach przewiduje się wystąpienie grożnych zjawisk atmosferycznych.
Najbliższy weekend zapowiada się upalny, ale i z gwałtownymi burzami. Na wschodzie kontynentu zaznaczy się układ wysokiego ciśnienia. Zacznie on cofać układ niskiego ciśnienia, który wczoraj przeszedł przez region - przynosząc liczne burze. Z południa napływać będzie cieplejsze powietrze, dzięki czemu ponownie pojawią się upały sięgające 30 stopni, a lokalnie nawet 32 stopni. W godzinach popołudniowych i wieczornych pojawiać się będą burze, które lokalnie mogą być gwałtowne z ulewnymi opadami deszczu, silnym wiatrem oraz lokalnymi gradobiciami. Bardzo podobnie może wyglądać niedziela. Front z burzami tym razem zaznaczy się w centrum oraz na zachodzie województwa. Na obecną chwilę w niedzielę na południowym zachodzie województwa pojawi się niewielkie zagrożenie trąbą powietrzną, jednak prawdopodobieństwo jest na razie bardzo niskie. Prognozy na najbliższe dni stają się coraz bardziej stabilne, choć nie jest to ostateczna prognoza. Nasi synoptycy na bieżąco śledzą sytuację, po każdej aktualizacji nanoszone są poprawki.
Jeśli prognozy nie zmienią się na kilka godzin przed zagrożeniem na naszej stronie pojawiać się będą stosowne ostrzeżenia. Pierwsze z nich powinny pojawić się już w piątek.