Wszystkim, którzy mogli by zapomnieć przypominamy, że dziś następuje zmiana czasu na zimowy. Czyli z godziny 03:00 zmieniamy na 02:00.
Osobiście nie popieramy zmiany czasu z kilku prostych powodów:
Wszystkim, którzy mogli by zapomnieć przypominamy, że dziś następuje zmiana czasu na zimowy. Czyli z godziny 03:00 zmieniamy na 02:00.
Osobiście nie popieramy zmiany czasu z kilku prostych powodów (załużmy że jest środek zimy):
- wstajemy - ciemno - palimy światło
- wychodzimy do pracy - ciemno
- siedzimy w pracy - w zasadzie słońca jak na lekarstwo
- wychodzimy z pracy - prawie ciemno
- wracamy do domów - ciemno - palimy światło.
- spacer po pracy, z dzieckiem po ciemku, nie należy do przyjemności
i tak można bez końca wymieniać.
Co by było gdybyśmy jednak czasu nie zmieniali?
Otóż wychodząc do pracy nic by sie nie zmieniło bo i tak by było ciemno, natomiast wychodząc z pracy i wracając do domów było by jeszcze jasno. Światło dzienne zwiększa poziom bezpieczeństwa w ruchu ulicznym. Godzina mniej palenia światła zwiększa zasobność naszego portfela, należy dodać też że mieszkania możemy zacząć nagrzewać odrobinę później. Przecież wiadome jest że szyba w oknie zatrzymując dopływ zimnego powietrza z zewnątrz, zmienia też część energii słonecznej w cieplną.
No i najważniejszy aspekt to część zdrowotna. Mała ilość promieni słonecznych ujemnie wpływa na naszą psychikę oraz zdrowie ogólne, częściej chorujemy, więcej wydajemy na lekarstwa.
Prócz czynników ekonomicznych w postaci wpływów do budżetu państwa nie ma żadnych, dosłownie ŻADNYCH postulatów, które były by ZA zmianą czasu.
Zmiana czasu po raz pierwszy została wprowadzona w Anglii w 1916. Problem w tym że słońce w Londynie zachodzi 40 minut później niż w Białymstoku. W Polsce zmiana czasu obowiązuje od okresu międzywojennego co jest strasznym nieporozumieniem dla krajów w części wschodniej Europy. Dlatego Rosja oraz Białoruś zrezygnowały z przestawiania czasu. Od 2001 zmianą czasu kieruje unijna dyrektywa.